Pozornie bez winy

Pełnokrwisty kryminał, od którego nie sposób się oderwać! W okolicach Masywu Ślęży zostają odkryte dziwnie upozowane oszronione zwłoki młodej kobiety. Podkomisarz Marcin Anders, odwołany z przymusowego urlopu, udaje się do Sobótki, aby w współpracy z lokalną policją, a zwłaszcza sierżant Florianną Szulc, rozpocząć śledztwo. Małomiasteczkowa atmosfera, presja ze strony prokuratora i dziennikarzy oraz niezwykle inteligentny morderca – z tym wszystkim musi zmierzyć się Anders. A zabójca nie traci czasu… Czyta: Grzesław Krzyżanowski. Paulina Medyńska – laureatka konkursu na opowiadanie kryminalne w ramach MFK 2019 we Wrocławiu.